Tworzenie treści marketingowych na zlecenie nie zawsze daje realną szansę do popisu przez autora, szczególnie w kwestii podpisywania się pod konkretnym artykułem. Jak to możliwe? Otóż tutaj wkracza pojęcie ghostwritingu, czyli tworzenia treści w anonimowy sposób z pełnym zrzeczeniem się praw do tekstu. Czy usługi ghost writingu są legalne? Kto może z nich korzystać? Jak wygląda artykuł pisany przez ghostwritera? Te zagadnienia poruszamy w poniższym artykule. Przejdź dalej i dowiedz się więcej!
Ghost writer, czyli duch copywritingu? Brzmi komicznie, ale to prawda. Osoba, która pracuje jako pisarz widmo, może być postrzegana jako duch, gdyż w żaden sposób nie identyfikuje się ze stworzoną treścią. Co więcej, zobowiązuje się do zachowania poufności odnośnie do stworzonego artykułu lub innego tekstu, pod którym podpisze się inna osoba.
Ghostwriting to odmiana copywritingu polegająca na tworzeniu contentu jako anonimowy twórca. Autor, czyli pisarz widmo, tworzy książki, wiersze, wpisy blogowe, czy nawet artykuły sponsorowane, zrzekając się jednocześnie praw autorskich na rzecz osób trzecich – najczęściej zleceniodawcy. |
Rzeczywisty twórca treści w ramach ghost writingu jest nieznany. Dobrym przykładem tekstu stworzonego przez ghostwritera jest biografia znanych osób lub przemówienia polityczne.
Pomiędzy ghostwritingiem a copywritingiem są pewne różnice, tak samo jak podobieństwa. Obydwa zawody dotyczą tworzenia angażujących, wartościowych treści na zlecenie klienta. Teksty przygotowywane przez copywriterów i ghostwriterów powinny być ciekawe, przejrzyste oraz zbudowane zgodnie z zasadami poprawnej polszczyzny i interpunkcji. To jednak jedyne podobieństwa pomiędzy tymi dwiema profesjami.
Mówiąc o różnicach pomiędzy pracą ghostwriterów i klasycznych copywriterów, rozróżniamy trzy kwestie.
Różnie pomiędzy ghostwritingiem i copywritingiem są naprawdę niewielkie. Mimo to warto wiedzieć, czym różnią się te dwie profesje. Dzięki temu łatwiej ocenić, kiedy potrzebny jest copywriter, a kiedy pisarz widmo, czyli ghostwriter.
Osoby zajmujące się ghostwritingiem zajmują się przede wszystkim tworzeniem tekstów na zlecenia klientów, którzy cenią sobie anonimowość i chcą czerpać korzyści majątkowe ze stworzonej treści. To oznacza, że osoba na stanowisko ghost writera może tworzyć anonimowo:
Minusem pracy jako ghostwriter jest na pewno anonimowość treści. Niestety w tej profesji nie da się zbudować portfolio do pokazania potencjalnym klientom, gdyż obowiązuje klauzula poufności.
W Polsce nie ma żadnych przepisów, które chroniłyby interesy osób pracujących jako ghost writerzy. Niestety taka forma tworzenia treści i publikowania ich pod innymi nazwiskami, np. zleceniodawców nie podlega pod Ustawę o prawie autorskim. Zgodnie z przepisami w Polsce osoba, która współtworzy dany tekst, dodaje do niego swoją inwencję twórczą, wtedy jest to niezgodne z Prawem autorskim. Legalna jest tylko korekta, redakcja i poprawa merytoryczna tekstu.
Uwaga! W Polsce nie ma przepisów, które realnie pozwalają zrzec się prawa do swojego dzieła na rzecz innej osoby.
Biorąc pod uwagę Ustawę o Prawie autorskim, można stwierdzić, że ghostwriting to nielegalne działania, które nie podlegają żadnym regulacjom. Polskie ustawodawstwo nie wskazuje jednoznacznie na pojęcie ghost writingu. Głównie z tego względu usługi tego typu, choć nie są mocno reklamowane, cieszą się sporą popularnością – szczególnie wśród polityków oraz osób medialnych.
Tutaj warto wspomnieć o Art. 115 Ust. 1 Ustawy o Prawie autorskim i prawach pokrewnych[1]. Zapis dotyczy przywłaszczenia praw autorskich oraz wprowadzania w błąd odnośnie do autorstwa danego dzieła – osoby, które podejmują się takich działań, podlegają grzywnie lub karze ograniczenia wolności do 3 lat.
Aby uniknąć problemów prawnych, należy wykorzystać współautorstwo. Wtedy dozwolone jest podanie jako autora zleceniodawcę ghostwritingu, ale po spełnieniu dwóch warunków: osoba zlecająca miała udział w tworzeniu dzieła, a ghostwriter jest wymieniony w dziele jako współautor.
Dodatkowym zabezpieczeniem może być umowa cywilnoprawna wraz z klauzulą poufności. Umowa może dotyczyć przekazania praw autorskich, wynagrodzenia dla ghostwritera oraz konieczności dochowania tajemnicy odnośnie do prawdziwego autora dzieła. Niemniej jednak w świetle prawa wszystkie umowy cywilnoprawne i zapisy dotyczące poufności mogą zostać unieważnione – w razie ewentualnego sporu ghost writera ze zleceniodawcą.
W przypadku tworzenia treści w ramach ghostwritingu warto poruszyć też kwestie moralności. To szczególnie istotne w przypadku osób zamawiających pisarzy widmo do stworzenia przemówień lub wystąpień. Takie działania mogą zostać potraktowane jako oszustwo czytelników i odbiorców. Oczywiście stworzenie wpisu blogowego dla zleceniodawcy nie jest niczym złym, aczkolwiek tworzenie, np. prac magisterskich lub wystąpień publicznych może zostać odebrane z perspektywy osób trzecich jako działania niemoralne.
Podsumowując: pisarze widmo to osoby, które działają zarówno w Polsce, jak i na całym świecie. Choć taka forma copywritingu budzi wiele kontrowersji związanych z legalnością prowadzonych działań, to jednak można zaobserwować spore zainteresowanie takimi usługami. Niemniej jednak warto zamawiać treści u sprawdzonych copywriterów lub agencji marketingowych, które działają w 100% legalnie i zgodnie z Ustawą o Prawie autorskim.
Bibliografia:
1 https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19940240083/O/D19940083.pdf